Babka majonezowa
Komentarzy: 1Brzmi dziwnie? Ale co to jest majonez… jajka, olej (trochę E jednego i E drugiego przy okazji…) – tłuszcz. Skoro można do ciasta lać olej (albo fasolę, czy jakieś buraki), można dać majonez. I to jest pierwszy zaczątek przedwielkanocnego pieczenia. Waniliowa, miękka babka, którą trudno zepsuć. Przepis od Hichotki.
A – zanim ciacho – ostatnio moja skrzynka mejlowa jest bardzo szczęśliwa, że dostaje od Was dużo miłych wiadomości i pytań, ale uznałam, że wygodniejsze może być upublicznienie pytań i odpowiedzi, bo wiele z nich się powtarza, a tak możliwe, że będziecie mieli gotową odpowiedź. :)
Po prawej stronie jest taka kosteczka ze znakiem zapytania – chyba widać. Klik i możecie pytać o co chcecie. Jakiego składnika użyć, gdzie kupiłam to i tamto, a nawet na jaki kolor malują paznokcie, czy jak nazywa się mój pies, jeśli by to kogoś interesowało ;o
1/2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
5 jaj
1 łyżka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
100 ml majonezu (o neutralnym smaku)
Jajka ucieramy z majonezem na gładką masę. Dodajemy kolejno resztę składników i ucieramy do ich połączenia. Nie za długo, bo potem babka może opaść.
Formę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Wlewamy ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy około godziny. Po upieczeniu otwieramy drzwiczki i dopiero po kilkunastu minutach wyjmujemy ciasto i studzimy. Najlepiej polukrować. :)

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
I do believe all the concepts you’ve presented for your post. They are very convincing and can definitely work. Still, the posts are very brief for newbies. May you please prolong them a little from next time? Thank you for the post.