Chałka (gigantus!) – Weekendowa Piekarnia nr.70
Komentarzy: 9Bardzo podoba mi się idea Weekendowej Piekarni i Cukierni. Zawsze lubię myśleć: “czy ktoś też…”
czuje teraz ten zapach?
wyciaga ciasto z piekarnika?
brudzi tonę naczyń?
rozsypuje mąkę na wszystkie strony?
piecze to, co ja?
Miałam już przyjemność piec z Olą w ramach Weekendowej Cukierni, więc kiedy tylko zobaczyłam, jakie cudeńko wybrała do WP, już wiedziałam. Zrobię.
I zrobiłam. Wyszła wspaniała. Cudna. Miękka. Puszysta. Z kruszonką. I nawet udało mi się zapleść ją z 6 części. Drugą, mniejszą plotłam z 4. Bo tak jakoś nierówno to ciasto dzieliłam. :]
Pozwolę sobie skopiować od Olcika.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Dzisiaj robiłam chałkę już po raz drugi, jest po prostu rewelacyjna.Ciasto jest delikatne i puszyste. Coś wspaniałego.
-
wyjdzie z tego 1 chałka ? pozdrawiam :)
-
fantastyczna
-
lubie ciasta drozdzowe a ta chalka pachnie mi POLSKA wszyscy powiedzieli ze jest rewelacyjna prosty przepis a tako dobra dodalam rodzynki i skurke od cytryn i pomaranczy z mojego ogrodu malgorzata
-
Robię teraz tą spaniałą chałkę mojemu Żelkensowi. Bardzo podoba mi się ten przepis, mamy dużo zabawy z jej przyrządzaniem. Buziaki :*
-
Chalka wspaniala. W pracy zrobila furorę, w domu nie wspomnę. Z jednej porcji nie mam co nawet robić, bo mąż twierdzi, że tylko go rozdrażniam. Gorąco polecam
-
Super przepis! Chałka pyszna, jak z piekarni ;) <3