Ciasteczka półfrancuskie z kolorowym cukrem
Komentarzy: 3
Chociaż przepisów ciasteczka “do zrobienia” uzbierała się już pewnie z dobra setka, jak myślałam o jakichś dobrych, które na pewno się udadzą, pomyślałam o tych. Smakują podobnie do tych z prawdziwego ciasta francuskiego – lekkie, delikatne, o listkowej strukturze i maślanym smaku, a nie ma problemu z tym, jak by tu znaleźć czas na bawienie się w kilkukrotne wałkowanie i składanie… Dla urozmaicenia postanowiłam w końcu wypróbować patent z kolorowym cukrem, który podpatrzyłam na jakimś zagranicznym blogu. Całkiem fajna sprawa – wystarczą barwniki w płynie lub żelu i robimy tyle kolorowych kryształków, ile nam potrzeba. I w odcieniu, jaki nam odpowiada.
1 3/4 szklanki mąki pszennej
200 g chłodnego masła
1 jajo
5 łyżek kwaśnej śmietany 18 lub 12%
+ cukier kryształ lub grubo rafinowany do posypywania
Mąkę przesiewamy i siekamy z żółtkiem, masłem pokrojonym na kawałki i śmietaną. Szybko zagniatamy ciasto. Zawijamy ciasto w folię spożywczą i odkładamy na minimum 30 minut do lodówki.
Po tym czasie wałkujemy, podsypując mąką na grubość ok 4 mm i wycinamy ciasteczka. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy je białkiem i posypujemy cukrem.
Pieczemy ok 20 minut w 180 stopniach, aż zaczną się zezłacać.
Co do kolorowego cukru, wystarczy wymieszać zwykły z odrobiną barwnika – na 5 łyżek dodawałam dosłownie kilka kropli barwnika w paście. Na początku można odnieść wrażenie, że nijak nie chce się rozprowadzić, ale cierpliwie mieszając, w końcu zabarwi nam wszystkie kryształki. :)

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
You could definitely see your expertise within the paintings you write. The world hopes for more passionate writers such as you who are not afraid to say how they believe. All the time follow your heart. “If you feel yourself falling, let go and glide.” by Steffen Francisco.
-
Właśnie robiłyśmy z córką. Posypywałyśmy cukrem brązowym. Wyszły mniam.