01sty2013

Co ciekawego w 2012?

Komentarzy: 11

Na początku, bo może nie każdy dotrwa do końca tego rozwlekłego wpisu, chciałabym Wam życzyć wszystkiego najsłodszego w Nowym Roku! Mniej trosk i zmartwień, więcej radości, więcej odpoczynku i wytrwania w noworocznych postanowieniach, jeśli je macie. :)
 

Jak zwykle rok zleciał zdecydowanie za szybko… Wszędzie podsumowania wszystkiego, więc pomyślałam, że zrobię swoje małe i ja.
Osobiście mnóstwo ważnych wydarzeń miało miejsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy – zdałam maturę, zostałam studentką, zdałam egzamin na prawo jazdy, cała ta przygoda po wygranej w konkursie “Dobrowianki”, nowy kochany kot, najlepszy koncert życia i tak dalej i tak dalej.

Pewnie każdy zrobił w tym roku coś, co zapadło mu w pamięć – czy to ze względu na włożony wysiłek, czy na smak, czy na efekt… Na szczęście mi też w tym czasie przybyło też trochę umiejętności cukierniczych. :D Przejrzałam wpisy i sporo czasu zastanawiałam się, z czego jestem najbardziej dumna, co było najsmaczniejsze, najładniejsze, najbardziej urocze, albo co wzbudziło najwięcej zainteresowania. Jakoś udało mi się wybrać 12 takich słodkości, chociaż właściwie lista powinna być dużo dłuższa, bo jestem słaba w podejmowaniu decyzji. No ale czasem trzeba. Przedstawiam więc przepisy, do których wypróbowania szczególnie zachęcam, może zostaną i Waszymi ulubionymi. :)

1. Domek z piernika – Bo to była próba i cierpliwości, i staranności. Na budowniczego się nie nadaję, ale jestem z siebie zadowolona. :D

 

 

2. Pusheenowe cupcake’i – bo…Pusheenowe!<3

 

 

3. Ombre petal cake – bo wcześniej go na Polskich stronach nie widziałam, a i Wam się spodobał. :)

 


 
4. Cookie dough billionaire bars – bo dzięki nim zdecydowałam się zamówić przecudowną książkę i przetestować inne możliwości surowego ciasta. No a poza tym – były naprawdę, naprawdę boskie – ciastko, karmel,masa ciasteczkowa, czekolada. Chyba mówi za siebie. :D
 

 
5. Double nutella oreo cake – bo nie dość, że dwie warstwy samych dobrych rzeczy, to jakoś tak wyszło, że to moje najczęściej ‘polubiane’ i oglądane zdjęcie z foodgawkera.
 

 
6. Makaroniki z masłem orzechowym – bo uświadomiły mi, za co cały świat kocha makaroniki. I wyszły, a to już samo w sobie pewne osiągnięcie. :D
 

 
7. Karmelowe brownies z mascarpone – chyba najlepsze brownies tego roku. A może i najlepsze w ogóle.
 

 
8. Krem kokosowo – mleczny – bo udało się odtworzyć smak, który odtworzyć chciałam, a przy okazji nauczyłam się postępowania z kokosem. ;)
 

 
9. Cookie dough mosaic cheesecake, czyli sernik z kuleczkami ciasteczkowymi – bo choć trudno mi wybrać najlepszy sernik, ten zdecydownie jest kandydatem do takiego tytułu.
 

 
10. Trufle orzechowo-mleczne – bo wygrywają jako najlepsze, a przy okazji praktycznie bezwysiłkowe trufelki.
 

 
11. Sernik z Maltesers’ami – kolejny z tych naj naj serników. Tylko tym razem na zimno.
 

 
12. Cookie dough mousse shooters – bo wszystko w wersji mini jest bardziej urocze. Idealnie wilgotne brownies z lekkim, ciasteczkowym musem podane w nietypowej formie.

 

 

Kategorie: Nieprzepisowo
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Skomentuj wspanialetorty.blogspot .cpm Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.