14kw.2012

Cotton candy cupcakes – babeczki z watą cukrową

Komentarzy: 1

cotton candy cupcakes


Jeśli miałabym wymienić kilka smaków dzieciństwa, to jednym na pewno byłaby wata. Wielka, różowa kula na patyku. Lepiący się nos, buzia i łapki. Trudno uwierzyć, że to niby tylko zwykły cukier. Watę ostatni raz jadłam yyyyyy..no właśnie. Dawno temu. A ostatnio tak jakoś zobaczyłam przy ladzie pudełeczko z watą. Już nie na patyku, więc nie taką prawdziwą, no ale jednak. I wtedy zamarzyły mi się takie babeczki. Z kremem o smaku waty cukrowej i z mięciutkim kłębuszkiem na wierzchu. Przesłodkie, ale ulotne. W końcu wiadomo, co się dzieje z watą po jakimś czasie… Znika, zamieniając się w kolorowe kropelki. Więc jedyny minus – dekorujemy tuż przed podaniem. :)


cotton candy cupcakes 2


Na 12 sztuk:


3/4 kostki miękkiego masła
2 jaja w temp. pokojowej
1 szklanka mleka, w temp. pokojowej
1 1/3 szklanki mąki

3/4 szklanki brązowego cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli

Mąkę przesiewamy z proszkiem, sodą i solą. Masło ucieramy z cukrami i wanilią. Dodajemy kolejno jajka, a następnie suche składniki na zmianę z mlekiem. Zaczynamy i kończymy na suchych. Kiedy uzyskamy już gładkie ciasto, nakładamy go do 2/3 wysokości foremek.
Pieczemy ok. 18-20 minut w 180 stopniach. Studzimy.
Krem:
300 g twarogu – u mnie półtłusty
150 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%

1/2 szklanki cukru pudru
1 opakowanie zagęstnika do śmietany
3/4 opakowania waty cukrowej (u mnie pojemniczek miał 10g)

Twarożek mielimy i ucieramy z cukrem pudrem. Stopniowo dodajemy śmietankę i miksujemy do uzyskania gładkiej,puszystej konsystencji. Dodajemy zagęstnik i dzielimy krem na połowę. Do połowy dodajemy watę cukrową i krótko ucieramy. Ja dodałam ją do połowy, którą zabarwiłam na różowo, bo taki kolor miała moja wata. Wiem, że są też zielone, niebieskie etc, ale niestety takiej nie dostałam. Tak więc drugą połowę kremu zabarwiłam barwnikiem.


Do worka cukierniczego lub szprycy nakładamy krem w obu kolorach – żeby uzyskać ładny efekt, staramy się nie wymieszać kolorów, tylko nałożyć je obok siebie, tak, żeby wychodziły przez końcówkę równocześnie obok siebie. Coś jak paseczki w paście do zębów. ;) Nakładamy krem na babeczki i dekorujemy je obłoczkami z pozostałej waty.






Kategorie: Cupcakes
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.