Cupcakes marchewkowo-karmelowe
Komentarzy: 1Czyli rozdzielam duet nierozłączny, bo chyba 90% przepisów na ciasta marchewkowe łączy ją z cynamonem. Wiadomo – para idealna. Ale nowy partner też Marchewce podpasował. Nawet bardzo. Na wierzchu ulubiony krem cupcake’owy – z serka. Ale z dużą dawką wanilii, która świetnie komponuje się z karmelem.
I jest jak zawsze z marchewką – wilgotno, aromatycznie i pysznie!
A jak jej się Babeczkom ubranko podobało! Srebrna sukieneczka, a zamiast wisienki – na czubku serduszko. A ubranko jest z Trochę Innej Spiżarni, w której na haslo “Cukrowa Wróżka’ wpisane w polu rabatowym dostajecie 10% rabatu. :)
Na 12 sztuk:
1,5 szklanki startej na drobnych oczkach marchewki (3 duże)
1 szklanka mąki
3/4 szklanki cukru + 5 łyżek
1/2 szklanki oleju
2 jaja
płaska łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżki masła
Krem:
250 g twarogu
1/2 szklanki cukru pudru
łyżka ekstraktu waniliowego (lub opakowanie cukru wanilinowego)
łyżka miękkiego masła
Mąkę przesiewamy z solą, sodą i proszkiem. Jaja mieszamy z cukrem (bez tych 5 łyżek) i olejem, a następnie także ze startą marchewką. W międzyczasie na suchej patelni podgrzewamy na małym ogniu 5 łyżek cukru. Nie mieszamy, jedynie potrząsamy patelnią co jakiś czas. Mąkę łączymy z masą marchewkową. Kiedy cukier zbrązowieje, zdejmujemy go z ognia i dodajemy masło. Uważamy, żeby się nie oparzyć, bo karmel lubi pryskać. Trzeba szybko, małymi porcjami dodawać go do ciasta. Małe grudki niech sobie powstają. :) Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach. Po ostudzeniu dekorujemy kremem.
A krem? Nic prostszego. Ucieramy twaróg z resztą składników.
W sumie na jej miejscu też mogłabym patrzeć w lusterko z takim uśmiechem. -,-

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
<3!