17lis2012

Funfetti cheesecake bars

Komentarzy: 23

Jakie wszystko się robi bardziej urocze, kiedy się doda do tego trochę posypki. I w ten sposób powstaje funfetti. Za granicą mają już i miksy do ciasta, i gotowe kremy, i ciasta, i babeczki i wszystko funfetti'owego. No to poszłam w ich ślady i zrobiłam sympatycznie kolorowy sernik.

4/4 oceny pozytywne (nawet bardzo).

Na blaszkę ok. 20×20 cm

150 g ciasteczek zbożowych

50 g masła

350 g twarożku śmietankowego lub twarogu sernikowego

2 jaja

1/2 szklanki cukru

1/3 szklanki kolorowej posypki

1 opakowanie budyniu śmietankowego/waniliowego

1/2 szklanki jogurtu naturalnego typu greckiego lub kwaśnej śmietany 12 lub 18%

Ciasteczka kruszymy na pył i łączymy ze stopionym masłem. Wgniatamy okruszki w wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę.

Twaróg ucieramy z cukrem. Dodajemy śmietanę, budyń, a następnie jaja. Nie miksujemy zbyt długo. Dosypujemy jeszcze posypkę i mieszamy łyżką. Przelewamy masę na spód. Pieczemy ok. 30-40 minut w 170 stopniach, aż środek sernika będzie ścięty. Studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Potem dobrze jest wstawić go na kilka godzin do lodówki.

 

Niedawno były Pusheenowe urodzinowe babeczki… A co dostałam ja? Aż się muszę pochwalić. <3

Kategorie: Serniki
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Skomentuj cukrowa wrozka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

  • Rocksanka pisze:

    sernik mega, zawsze jak wchodzę na Twego bloga to chcę zrobić wszystko ^^ <3
     
    ale…trochę mi przykro, bo do tej pory myślałam, że Ty…nie masz problemu z jedzeniem.
    a jak patrzę na te nóżki ze zdjęcia to…już sama nie wiem (…) :(

  • zdrewniala pisze:

    Jeju.. Jaka chudzina :<< Tez uwielbiam tego bloga <3 Jest taki słodki i różowy :) A sernik napewno magiczny :) Robiłam z Twojego przepisu tort z kremem z oreo. Mam nadzieje, ze nie masz poblemów z jedzeniem?? :(

  • Ania pisze:

    Co z tego, ze jest szczupłą osobą? Nie każdy kto coś pichci gotuje smaży musi się tym opychać, aż nie będzie mógł się ruszać. Szkoda, ze niektórzy oceniają ludzi po jakiś stereotypach.
    Ja kucharze dużo… średnio 3 razy w tygodniu robie jakieś ciasto, już nie mówiąc o innych słodkościach, a też jestem osobą szczupłą, koleżanki zawsze mi zazdrościły, ze jem i jem i dalej mam taka figurę.
    co do serniczka dalej moim numerem 1 jest  Tort serowo-kokosowy :)

    • cukrowa wrozka pisze:

      Ja stosuję dietę głównie słodyczową, za to bez mięsa, mało tłuszczów w innych potrawach, no i dużo, dużo ruchu. Jakkolwiek dziwne to by nie było dla niektórych, czasami na obiad zjadam coś z tego, co tu widzicie, zamiast kotletów. Więcej nie piszę, bo nikt nigdy do mnie nie przyjdzie jako do dietetyka. :)

  • agatka pisze:

    nienawidzę Cię ! :D 
    od 2 tygodni jestem na diecie i zaczęłam szukać przepisów na zdrowe jarzynowe zupki, weszłam w jakiś odnośnik i wylądowałam u Ciebie :) i jak to na diecie bywa, przejrzałam całego bloga, żeby znaleźć przepisy na ciasta które zrobię jak już skończę dietę, więc mam cały boczny pasek zakładek ciast 'to go' :D zacznę od brzoskwiniowca z kaszą manną, a dla taty na urodziny zaplanowałam tort migdałowy:) 
     
    Pozdrawiam serdecznie :)

  • Antenka pisze:

    kapitalny kolorowy serniczek:D

  • Majana pisze:

    Śliczny jest ten serniczek. Uroczo kolorowy. :) 
    A piżamka świetna!:)

  • Odchudzona15 pisze:

    Pyszny blog. Zawsze kiedy obiecuję sobie mocne postanowienie poprawy :), czyli nie jedzenie słodkości to kliknę w twojego bloga i od razu robię się głodna ;)
    Tu wszystko wygląda genialnie.
    Zapraszam do mnie: odchudzone15.blogspot.com

  • Weronika pisze:

    Jakie kochane ciastka ; ) Normalnie tęcza; )

  • eat it pisze:

    Śliczności i pyszności ;) Wystarczy tu wejść i od razu czuję,że moje vita jest bardziej dolce…:))
    Tylko nie mogę się zdecydować, który z przepisów jako pierwszy pójdzie na…blat ;)
    Pozdrawiam!

  • Evitaa pisze:

    Pięknie wygląda, marzy mi się na przykład z okazji powitania Nowego Roku :)

  • Ż. pisze:

    Twój blog odkryłam przypadkowo i powiem szczerze zakochałam się! Mam tylko jedną maleńką prośbę, abyś dodawała rozmiary blaszek, na których pieczesz swoje cuda : ) 
    Pozdrawiam gorąco,
    Ż.

  • Agnieszka pisze:

    Ten sernik wygląda po prostu bajecznie :)

  • Anonim pisze:

    Hmm… niewiem od czego by tu zaczac, moze : *.*uwielbiam twoja strone bo ma w sobie taka wyjatkowosc , taka ktora lubie, ale szczerze powiedziawszy nie mam pojecia jak na nia trafilam ;) od jakiegos (dluzszego) czasu wchodze tu i wchodze, ale tylko marzy mi sie upichcic cos takiego.ale niestety nie mam warunkow – rodzice niezbyt mi pozwalaja(..), a mam 14 lat, odwiedzam te strone od samych jej poczatkow i widze jak sie rozwinelas ;) kiedy dalas swoje zd to poprostu oniemialam, bo wyobrazalam sb ciebie duzo inaczej, a tu sie okazuje… poprostu ideal ;P a tak przy okazji ( wiem ze nie powinnam) ale co dla ciebie znaczy duzo duzo ruchu, bo ja jakos probuje i mi nie wychodzi, a przeciez chce sie upodobnic do idolki ” cookie’s fairy” <3 Pozdrowionka –
    (byc moze) najmlodsza, ale zarazem najwieksz duchem – fanka tej stronki ;)

    • cukrowa wrozka pisze:

      Znam ten ból – mnie na początku też nie za bardzo pozwalali na robienie huraganu w kuchni, ale miałam to szczęście, że często zostawałam sama w domu. ;)
      Dużo ruchu.. biegać nie za bardzo lubię, za to chodzić uwielbiam. I dlatego np. zamiast jechać do szkoły autobusem, mogę się przejść (7km), ogółem często wybieram nogi zamiast transportu. No i raz w tygodniu dawka ćwiczeń na siłowni, z hula-hopem, rozciąganie etc etc.
      Pogadaj z rodzicami, może po wspólnym pieczeniu będą bardziej chętni do udostępniania Ci kuchni. I starannie sprzątaj – to zawsze sprawia, że znają Cię za odpowiedzialną na swoje wyczyny. :)
      Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa. :*

  • Igytsyn pisze:

    Czy ten budyn trzeba zrobić czy porpsotu proszek wsypac?

  • scraperka pisze:

    hej hej!!! trafiłam do Ciebie z bloga Ewy z Minthouse :)))
    dziś upiekłam Twój serniczek, jest przepyszny! dziękuję za wspaniały przepis :))) zdjęcia znajdziesz na moim blogu: http://scraperka.blogspot.com/2014/03/sodko-kolorowo-wiosennie.html :) serdecznie zapraszam:)))