German chocolate turtle cupcakes
Komentarzy: 12
Intensywnie czekoladowe babeczki z gęstym kremem kajmakowo-kokosowo-orzechowym otoczonym twarożkowym kremem kakaowym. Prawie jak małe torciki. Właściwie to są wzorowane na cieście o tej nazwie. Przepis na takie babeczki posklejałam z różnych znalezionych na zagranicznych blogach, powprowadzałam trochę swoich zmian, a przepis na samo ciasto już mój kochany sprawdzony. <3
Skąd nazwa "niemieckie", to jestem w stanie zrozumieć. Ale to "turtle"? Żółwiowe? Podobno ciasto przypominało żółwia. Nauka patologii nauczyła mnie, że ludzie mają bardzo dziwne skojarzenia - skupiska chorych komórek przypominają im ser albo motyle na płocie (?!). Więc z tym żółwiem to chyba jeszcze całkiem ok.
Może ktoś z Was zauważył też, że uruchomiłam newsletter - jeśli macie ochotę dostawać porcję słodkości bezpośrednio do swojej skrzynki mailowej, możecie zapisać się poprzez formularz po prawej stronie, lub przy dodawaniu komentarza zaznaczyć odpowiednią opcję. :)
Ciasto:
1 i 1/3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka maślanki
1/3 szklanki oleju
1 płaska łyżeczka sody
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/3 szklanki kakao
Nadzienie kajmakowe:
1/2 szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego
2 małe żółtka/1 duże
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki wiórków kokosowych
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
3/4 szklanki posiekanych orzechów pecan lub włoskich
Krem kakaowy:
200 g twarożku śmietankowego
3 łyżki mleka lub śmietanki kremówki 30 lub 36%
50 g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/3 szklanki kakao
Zaczynamy od babeczek – suche składniki mieszamy. Dodajemy olej i maślankę, po czym miksujemy około 2 minuty do uzyskania gładkiego ciasta. Nakładamy ciasto do foremek. Pieczemy ok. 25 minut w 180 stopniach. Studzimy w uchylonym piekarniku.
Składniki nadzienia kajmakowego – z wyjątkiem orzechów, ekstraktu i wiórków kokosowych – mieszamy, umieszczamy w garnuszku i podgrzewamy do zagotowania. Ciągle mieszając, gotujemy do zgęstnienia – masa powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. Zdejmujemy z ognia i dodajemy resztą składników. Odstawiamy do ostudzenia.
Składniki kremu kakaowego ucieramy do uzyskania gładkiej konsystencji. Gdyby był zbyt rzadki – dodajemy cukru pudru; zbyt gęsty – dodajemy troszkę mleka.
Z kremu wyciskamy na ostudzone babeczki otoczkę, do której nakładamy ostudzone nadzienie kajmakowe.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Babeczki prezentują się rozkosznie :)
-
Piękne:) i na pewno pyszne!
-
Wreszcie wypiek z serii “turtle” na jakimś polskim blogu! :D Oglądałam ciasta, ciasteczka, tarty i babeczki “turtles” już na wielu stronkach zagranicznych i też cały czas zastanawiam się, skąd ta dziwaczna nazwa o.O W każdym bądź razie, smakować muszą obłędnie *___*
-
Mnie też turtle mocno zastanawia. Ale co tam – turtle czy nie turtle, wyglądają cudnie :)
-
Przepysznie wyglądają;)
-
Wyglądają niesamowicie!!! :)
-
Czy jak dodam twarog smietankowy a nie twarozek to będzie ok ?
-
czy mogę włożyć coś do środka ty babeczek? :) to nadzienie kajmakowe, kostkę czekolady albo może budyń waniliowy? :) wszystko będzie z nimi ok? ;P i czy nadają się one do złożenia, tak jak tu: http://www.cukrowawrozka.pl/cupcakeowe-cupcakei/?
planuje urodzinowe słodkości dla chłopaka :))