Kokosanki
Komentarzy: 10
Leciutkie, kokosowe ciasteczka, które zna chyba każdy. Nigdy nie byłam szczególnie wielkim amatorem, ale to było specjalne zamówienie. I muszę przyznać nieskromnie, że własne posmakowały mi o wiele bardziej, niż sklepowe. Są bardziej miękkie, delikatniejsze… Dla lubiących kokosa chyba idealny wybór. Aha – i dobre na nadmiar białek. :)
Na dużą blachę kokosanek:
3 białka
200 g cukru
100 g wiórków kokosowych
2 łyżki bułki tartej
Białka ubijamy. Kiedy zaczną się robić sztywne i lśniące, dosypujemy cukier i dalej ubijamy. Do sztywnej piany dodajemy wiórki i bułkę, delikatnie mieszamy. Łyżką kładziemy kupki ciasta na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w 175 stopniach około 15-20 minut, aż zaczną się zezłacać.
Przepis z mojej pierwszej własnej książki kucharskiej – “Ciasta siostry Leonilli” ^^

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
You can definitely see your skills within the paintings you write. The arena hopes for even more passionate writers such as you who aren’t afraid to mention how they believe. At all times follow your heart. “The only way most people recognize their limits is by trespassing on them.” by Tom Morris.
-
Nic z tego nie wyszło… Kompletna klapa :(
-
całkiem popsułam ciasto tzn. zamiast puszystej kokosowej pianki miałam kokosową pastę, ale mimo to i tak wyszły i w smaku są genialne !
PS. cieszę się, że odkryłam Twojego bloga :)
-
zrobiłam dziś je jeszcze raz i wyszły caaałkiem inne niż ostatnio ^^ teraz są bardziej bezowate. Czy kwestia konsystencji może zależeć od tego, że ostatnim razem po wsypaniu wiórek i bułki tartej miksowałam je chwilę a dziś wymieszałam delikatnie łyżką ?