Lody brzoskwiniowe z miodem
Komentarzy: 4
Zazwyczaj jeśli mam wybrać lody, to raczej nie są to owocowe smaki. Może dlatego, że już żadne nie smakuję mi tak, jak jagodowe lody kupowane w cukierni na drodze podstawówka-dom. Cukiernia się zamknęła już dawno temu, a ja już nigdy nie znalazłam równie dobrych lodów owocowych – słodkich, o dość mocnym mleczno-śmietankowym smaku.
Ale jak tak patrzyłam na dojrzałe, słodkie brzoskwinie, uznałam, że można w sumie dać im szansę na zaistnienie w czymś innym, niż ciasto. Pogrzebałam i znalazłam przepis, który wydawał mi się najlepszy – mleko, kremówka, no i puree brzoskwiniowo-miodowe. Oczywiście bez maszynki, bo takowej ciągle, mimo planów, nie kupiłam. Lody wyszły odpowiednio słodkie, brzoskwiniowe, ale nie do przesady, z lekko wyczuwalną miodową nutą. Jeśli macie nadmiar brzoskwiń i trochę miejsca w zamrażarce – polecam. Zwłaszcza na śniadanie w gorący dzień <3
1 szklanka mleka
1 szklanka śmietanki kremówki 30 lub 36%
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki miodu
2 duże brzoskwinie
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
W tym czasie mleko i kremówkę podgrzewamy, a żółtka ucieramy z cukrem – nie za długo, wystarczy minuta.
Do żółtek dodajemy ok. 1/3 gorącego mleka, energicznie mieszając. Stopniowo dolewamy resztę mleka, ciągle mieszając, żeby nie powstały grudki. Całość przelewamy do garnuszka i podgrzewamy, co jakiś czas mieszając, aż mieszanka zacznie gęstnieć – powinna oblepiać łyżkę.
Masę mieszamy z ekstraktem waniliowym i puree brzoskwiniowym. Studzimy do temperatury pokojowej, a następnie przelewamy do pojemniczka i wstawiamy do zamrażarki. Po ok. godzinie wyciągamy, mieszamy widelcem i wstawiamy ponownie. Po kolejnej godzinie czynność powtarzamy. I po kolejnej ponownie. Dzięki temu rozbijamy kryształki lodu i nasze lody będą delikatniejsze. Po ostatnim mieszaniu zostawiamy je do całkowitego zamrożenia.
Przed podaniem wstawiamy je na pół godziny do lodówki lub ok. 10 minut trzymamy je w temperaturze pokojowej – wtedy mają konsystencję optymalną do nakładania i zjadania. :)
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Nie było mnie tu trochę, ale widzę, że czarujesz Wróżko jak zawsze…Obłędne połączenie…Mhm….
-
Inspirujący przepis. Pomyślałam sobie, że można by jeszcze poeksperymentować z syropem z agawy, smak i konsystencja są podobne do miodu :).
Pozdrawiam! -
Śliczne miejsce <3 nie robiłam nigdy lodów, ale może spróbuję ;)
Skomentuj cukrowa wrozka Anuluj pisanie odpowiedzi