05sie2013

Muffiny z borówkami

Komentarzy: 35

blueberrymuffins1
 
blueberrymuffins3
 
blueberrymuffins4
 
Chyba trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek amerykańską lub brytyjską cukiernię czy kawiarnię bez “blueberry muffins” w menu. Trudno się dziwić, bo miękkie babeczki pełne słodkich kuleczek to coś, czego naprawdę trudno nie lubić – i jeść, i robić – bo przygotowanie zajmuje kilkanaście minut. Dlatego kiedy o 11 wieczorem musiałam wymyślić, co by tu zrobić z wielką michą borówek, muffinki wydawały się najlepszym rozwiązaniem. No a słodkie śniadanie zawsze mile widziane <3 Wybrałam przepis z mojego sprawdzonego źródła, który obiecywał muffinki idealne: mocno wilgotne i delikatne (no ok, wszystkie przepisy to obiecują, komu wierzyć?!). I ponieważ się nie zawiodłam, z łapką na sercu mogę je Wam polecić. Oczywiście borówki można śmiało zastąpić jagodami lub innymi drobnymi owocami, np. porzeczkami.

Na 12 muffinków:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 jajo
1 1/4 szklanki kwaśnej śmietany 12 lub 18% albo maślanki
60 g masła
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 1/2 szklanki borówek lub jagód

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
 
Mąkę przesiewamy z solą i proszkiem do pieczenia. Do miski dosypujemy borówki.
 
Jajko roztrzepujemy z cukrem. Dodajemy roztopione i przestudzone masło. Mieszamy ze śmietaną, aż wszystko się połączy.
 
Masę śmietanową dolewamy do mąki i mieszamy, aż składniki się połączą – niekoniecznie bardzo dokładnie – mogą zostać drobne grudki mąki. Zbyt długie mieszanie jest muffinkowym wrogiem. :)
 
Ciasto nakładamy do papilotek umieszczonych w formie. Pieczemy ok. 25-30 minut, aż babeczki będą zezłocone. Studzimy je kilka minut w uchylonym piekarniku, a następnie wyjmujemy i studzimy do końca. Lub zjadamy na ciepło. :)

Kategorie: Ciasta z owocami / Muffinki
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.