Oreo Marshmallow
Komentarzy: 12
Oreo i pianki? Brzmi dziwnie? Tymczasem z połączenia tej dwójki z odrobinką masła i mleka powstaje wyjątkowo oryginalny przysmak (i mówię to ja, która nigdy nie przepadałam za piankami i w sumie do dziś nie wyjadam ich prosto z paczki!). Trudno mi określić jego konsystencję: niby lekko ciągnący, ale jednak dający się ładnie kroić i nie zlepiający zębów. A smak? Jak Oreo z nadzieniem z nutką tego charakterystycznego, piankowego smaku. Najlepiej zrobić i w 15 minut przekonać się samemu. :)
2,5 szklanki pianek Marshmallow
2 łyżki masła
łyżka mleka
Pianki umieszczamy razem z masłem i mlekiem w rondelku z grubym dnem i podgrzewamy, często mieszając, aż powstanie pienista, gęsta masa. Zamiast w rondelku możemy je podgrzewać w mikrofalówce przez około 1-2 minuty.
Masę mieszamy z ciasteczkami i mocno mieszamy, bo będzie lepka i szybko gęstniejąca. Rozsmarowujemy ją na grubość ok. 1 cm w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Podane proporcje powinny wystarczyć na keksówkę, ale masa jest na tyle gęsta, że można ją rozsmarowywać nawet na samym papierze.
Zostawiamy do zastygnięcia. Możemy włożyć do lodówki na kilkanaście minut. Po tym czasie nożem zanurzanym w gorącej wodzie kroimy na małe kawałki.
Przepis znaleziony tu.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Brzmi interesująco!
-
Wyglądają śmiesznie, byłyby świetne na Halloween, takie jakby pokryte pajęczyną :)
-
Mnie wciąż intryguje to, czemu wsadziłaś między te kawałki ser żółty :D
-
super! :) Dziękujemy za zdjęcie i zapraszamy do naszego wiosennego konkursu!
-
Komentarz dotyczy oczywiście sernika pistacjowego. Omyłkowo dodałam do ciasteczek oreo. Sorry!
-
Po bloku z oreo postanowiłam wypróbować ten przepis i nie bardzo wiem, co o nim myśleć – mam wrażenie, że jem ciastko-żelki :D W sumie przysmak jest ciekawy, ale blok bardziej mi pasował :)
-
Mogłabyś poradzić ile dokładnie pianek trzeba? ciężko jest je zmierzyć na szklanki :) po zrobieniu “na oko” wyszło pysznie :) pozdrawiam
-
Właśnie wypróbowałam twój przepis i jest cudowny <33 Konsystencja żelkowa, a środek ciasteczkowy. No po prostu bajka! Nie miałam jednak w takich ilosciach składników, bo tylko 4 oreo i cała paczka pianek, więc pianek dodałam ok. pół szklanki, a do tego wszystkie ciacha. Wyszły mi takie dwie kwadratowe porcje dosyć dużych rozmiarów c: Użyłam też sylikonowych foremek do babeczek bo nie miałam odpowiedniej formy do takich rzeczy… Regularnie czytam twojego bloga i stwierdzam, ze jest coraz lepszy! Dziękuję za tyle słodkości na jednej stronie :* Pozdrawiam słodziutko!