01paź2014

Rainbow Dash Blondies

Komentarzy: 2

marshmallowblondies1
 
marshmallowblondies2
 
marshmallowcake
 
Gwoli wyjaśnienia: tak, nazwałam te ciasto tak, jak nazywa się jeden z kucyków Pony. :D Jakoś ładniej mi to brzmi, niż “blondies z białą czekoladą, piankami Marshmallow i drażami czekoladowymi”.
W skrócie:
Lubisz pianki?
Lubisz białą czekoladę?
Lubisz brownies?
Lubisz mieć mało do zmywania?
Masz mało czasu?
Lubisz naprawdę słodkie rzeczy?
 
Jeśli Twoja odpowiedź na te pytania brzmi “TAK”, to to jest ciasto dla Ciebie. Wilgotny, zbity spód z białą czekoladą (czyli brownies w wersji blond), rozpuszczone, ciągnące się pianki, czekoladowe draże i jeszcze raz biała czekolada na wierzchu. Dużo, dużo dobrego.
 

Na blaszkę ok. 20×20 cm
 
1 1/4 szklanki mąki
1 płaska łyżeczka sody
2 jaja
100 g masła
1/2 szklanki cukru
1 szklanka groszków biało-czekoladowych lub posiekanej białej czekolady
1/2 szklanki draży czekoladowych
1 1/2 szklanki pianek, pokrojonych na mniejsze kawałki (lub mini pianek, bez krojenia)
Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy jajka, a następnie mąkę przesianą z sodą. Ucieramy do powstania jednolitego ciasta. Wtedy dodajemy 3/4 szklanki groszków czekoladowych i miksujemy jeszcze chwile.
 
Ciasto nakładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wyrównujemy powierzchnię.
 
Wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut. Brzegi mają zacząć się złocić, a środek być ścięty.
 
Wyjmujemy ciasto i szybko posypujemy je piankami, pozostałymi groszkami czekoladowymi i drażami. Ponownie wstawiamy do piekarnika i pieczemy jeszcze ok. 5 minut, aż pianki “napęcznieją” i lekko zbrązowieją. Wyjmujemy ciasto i zostawiamy je do ostudzenia.
 
Jeśli zjemy jeszcze ciepłe, pianki będą ciągnąć się niczym słodka guma, a czekolada na wierzchu będzie wciąż lekko roztopiona i aksamitna. Polecam spróbować ciasta w tym stadium. :D
Kategorie: Nieprzepisowo
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.