25paź2009

Sernik australijski (cheesecake, znaczy się, z serka kremowego)

Komentarzy: 6

australian


 


Kiedy w Sydney miałam okazję spróbować pysznego sernika, oczywiście zapytałam o przepis. Pani domu trochę się zafrasowała, bo okazało się, że nie był to wyrób własnoręczny, ale dała mi przepis na sernik tego samego typu – najbardziej tam popularny. Trochę pozmieniałam proporcje, wyszedł bardzo apetyczny. :)

na spód:
225 g ciasteczek, najlepiej digestive
75 g masła

Masło stopić i wymieszać z rozdrobnionymi na okruszki ciasteczkami. Wcisnąć w blachę o średnicy 20 cm ( w mojej 24 był niziutki) . Wstawić na pół godziny do lodówki.

Masa:
700 g serka kremowego (delfiko, albo zielona łąka z biedronki, albo z tesco serek kremowy)
490 g mleka skondensowanego słodzonego
sok z połówki cytryny
łyżeczka esencji waniliowej (ja używam esencji z nasion, ale można pewnie zastąpić cukrem waniliowym, ekstraktem itp.)
cukier do smaku , zależy, jak słodko kto lubi. Ja dodałam 3 łyżeczki.

Serek utrzeć. Mleko skondensowane wymieszać z sokiem z cytryny i dodać do serka. Dodać też wanilię w dostępnej postaci ; ) . Wszystko utrzeć na gładko i wylać na schłodzony spód. Chłodzić minimum 12 godzin.
Sernik wychodzi kremowy, miękki, więc trzeba obchodzić się z nim delikatnie!

Co do wariantów, zamiast cytryny można dodać stopioną czekoladę, lub puree z owoców. Ale to zostawiłam na następny raz. Malinowy, jagodowy.. mmm.


O.

Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.