Sernik neapolitański
Komentarzy: 18
Dlaczego neapolitański? Na pewno widzieliśćie podobne lody: warstwowe, truskawkowo-czekoladowo-waniliowe. Ich historia sięga XVIII wieku, kiedy włoscy mistrzowie postanowili opracować recepturę na lody kilkusmakowe, a na dodatek łatwe do transportu. Udało się i Włosi rozsmakowali się w mrożonych bloczkach (tzw. spumoni) składających się zazwyczaj z 3 warstw – najczęściej była to wiśnia, czekolada i pistacja. Rozsmakowali tak bardzo, że postanowili przenieść swoją tradycję za ocean. No a w USA królowały właśnie te smaki, które tworzą charakterystyczne różowo-biało-brązowe trio: truskawka, wanilia i czekolada. I taka właśnie forma podbiła serca Amerykanów, zapewniając lodom neapolitańskim stałą pozycję na liście ulubionych słodkości.
200 lat minęło, a pomysł ma się dobrze. Oprócz lodów mamy neapolitańskie ciasta, babeczki i desery. No i sernik. Zapach truskawek, nawet jeśli tylko mrożonych, w środku zimy to zdecydowanie dobra rzecz <3
60 g masła
750 g twarogu sernikowego lub serka śmietankowego
1 szklanka cukru
3 jaja
1 1/3 szklanki śmietanki kremówki 30 lub 35%
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
100 g czekolady gorzkiej
1 1/2 szklanki truskawek, mogą być mrożone lub odsączone z syropu
1 opakowanie budyniu śmietankowego
Czekoladą roztapiamy, najlepiej na parze. Truskawki blendujemy na puree.
Twaróg ucieramy z cukrem i wanilią. Następnie dodajemy kolejno jaja. Stopniowo dolewamy śmietankę, miksując do połączenia składników, nie za długo. Pod koniec dodajemy proszek budyniowy i masę dzielimy na 3 części
Do 1 części dodajemy stopioną czekoladę, do drugiej truskawki, a trzecią zostawiamy bez niczego.
Na spód wykładamy najpierw warstwę czekoladową – rozsmarowujemy i przykrywamy ją masą waniliową. Na końcu wykładamy masę z truskawkami (będzie najrzadsza, więc powinna być na wierzchu, nie zmieniałabym tej kolejności).
Pieczemy około 70 minut w 160 stopniach. Na dnie piekarnika stawiamy dodatkowo płaskie naczynie z gorącą wodą.
Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i studzimy sernik do temperatury pokojowej. Potem najlepiej wstawić go do lodówki.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
mam w zamrazarce maliny i wykombinuje taki sernik :)
Świetnie wyglada! -
Witam, w jakiej formie mam upiec ten sernik. Może być tortownica? Jeśli tak to jaki wymiar będzie najlepszy?
Pozdraiwam -
A kiedy dodajemy jajka, które są na liście zakupów?
-
Pierwszy raz spotykam takie sernik. Wygląda bardzo ciekawie! Kusisz zdjęciami :)
Pozdrawiam -
Witam,
Mam dwa pytania, co Pani sądzi o zastąpieniu śmietany 250 g serka mascarpone (bardzo lubię maziste serniki)i czy truskawki blendujemy razem z sokiem powstałym w czasie rozmrażania czy odsączamy? Pozdrawiam -
Lubię truskawki w serniku, podkręca smak;)
-
Wygląda świetnie! Chętnie zjadłabym duży kawałek dobrego sernika.
Pozdrowienia!:) -
Wspaniały :). Takiego warstwowego jeszcze nie piekłam. Muszę spróbować.
-
Pięknie wygląda
-
Sernik był tak pyszny, że po zawiezieniu go do dziadków, znikł przy pierwszym rozkrojeniu (gości nie było wiele :P )Masa czekoladowa przypomina brownie, które uwielbiamy :) Świetne połączenie!
Zapraszam do mnie :) -
[…] Tym razem będę leniwa i po wyjaśnienie nazwy odeślę Was do autorki przepisu: Cukrowa wróżka Bo mówiąc w skrócie: sernik jest „neapolitański” dlatego, że łączy w sobie 3 […]
-
Zrobiłam ten sernik i masa serowa była tak płynna , że nie ma możliwości żeby zrobiły się 3 osobne warstwy – wszystko się przemieszało razem , co zrobić żeby tak się nie stało:)
-
Dzięki za ciekawy przepis