22lis2012

Śnieżne trufle

Komentarzy: 4

Jak śnieg, to najlepiej w postaci cukru pudru, no i ewentualnie na Boże Narodzenie za oknem. Śnieżne kule to jedne z moich ulubionych trufelków – kokosowo-mleczne, z delikatną nutą orzechową. W smaku, w sumie chyba przez ten kokos i mleko, przypominają nieco Rafaello. Ktokolwiek nie lubi Rafaello?:)

Na około 18 trufli:

2/3 szklanki wiórków kokosowych

2 duże łyżki nutelli lub innego kremu orzechowego, albo masła orzechowego

1 szklanka mleka w proszku

1/3 szklanki cukru pudru (jeśli wolicie mniej słodkie, może być 1/4) + cukier do obtaczania

1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

125 g masła

Połowę masła roztapiamy i wrzucamy do niego wiórki. Podsmażamy kilka minut, aż nasiąkną masłem i zaczną się zezłacać. Odstawiamy do ostudzenia.

Resztę masła ucieramy z pozostałymi składnikami i stopniowo dodajemy wiórki. Masa powinna być wilgotna, ale nie na tyle klejąca, żeby nie dało się z niej lepić kulek. Jeśli będzie zbyt lepka – dosypujemy mleka w proszku, jeśli zbyt krucha – dodajemy masła.

Kuleczki obtaczamy w cukrze pudrze. Można je trzymać w lodówce, ale nie jest to konieczne.

 

Trufle znalazłam daaaawno temu tutaj, jako kokosowe kuleczki Goa, a śnieżna nazwa chyba została nadana przez autorkę moichwypieków.com . :)

 

Wyjeżdżam na weekend do Londynu, więc nie będę mogła odpowiadać na pytania i komentarze, postaram się nadrobić w niedzielę, jeśli oczywiście przeżyję . :)

Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Skomentuj Salvador Dali Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.