Śnieżne trufle
Komentarzy: 0
Jak już kupiłam maleńkie papilotki, to trzeba było wybrać jakiś przepis na trufelki. Trudna decyzja… Tyle apetycznych przepisów mam już zgromadzonych, że nie można się zdecydować. Ostatecznie wybrałam śnieżne trufle z przepisu —> http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=4048&hl=agusiah, który to z drobnymi modyfikacjami, które i ja zastosowalam, znalazłam pod nazwą śnieżnych trufli na mojewypieki.blox.pl Na prezent świąteczny jak znalazł. Jeśli rafaello wyraża więcej, niż tysiąc słów, to ręcznie robione trufelki ile ich wyrażają? : ]
Robiąc z podwójnej porcji wyszło mi około 30 sporych kuleczek.
2/3 szklanki wiórków kokosowych
125 g masła
1 szklanka mleka w proszku
1/3 szklanki cukru pudru
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego/aromatu waniliowego
2 łyżki masła orzechowego/kremu czekoladowo-orzechowego
Połowę masła rozpuścić na patelni i smażyć wiórki, aż się zezłocą. Pozostawić do ostudzenia.
W międzyczasie resztę masła utrzeć z cukrem pudrem, maslem orzechowym i ekstraktem waniliowym. Dodać wiórki i mleko w proszku, zmiksować. Jeśli masa będzie zbyt lepka, dodać mleka w proszku, a jeśli zbyt krucha – masła. U mnie wyszła akuratnia. :]
Formować kuleczki. Wstawić je do lodówki, a kiedy się trochę schłodzą, obtoczyć w cukrze pudrze. Można zamrażać.
Wszystkim życzę wesołych, spokojnych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia, pięknych prezentów pod choinką, oraz spełnienia marzeńi wielu udanych wypieków w nadchodzącym roku! :]
O.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)