Tort truflowy a’la Sowa – z białą czekoladą i orzechami
Komentarzy: 12Gdybym miała wybrać dwie najlepsze rzeczy, które w życiu jadłam, to pierwsze miejsce ex aequo zająłby tort truflowy z cukierni Adama Sowy (wybaczcie tę reklamę!) i Cookiem&carem cheesecake z kawiarenki Gloria Jean’s w Sydney. O ile o drugim mogę pomarzyć, o tyle „Sów” mam w otoczeniu pod dostatkiem. Jeśli tam idę, to zawsze po to samo – cudny tort z gęstą masą o intensywnym smaku białej czekolady i drugą – chrupiącą, orzechową, ale jednak gładką i miękką. Ideał pozostaje niedościgniony (a tajemne produkty cukierników nieosiągalne) , ale już rok temu powzięłam postanowienie o próbie wytworzenia go na własną rękę i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektu! (po wielu drobnych próbach mas :] ) Swoją zasługę w tym ma Owieczka z forum cincin, która podsunęła mi kilka świetnych pomysłów. Może przerażać mnogość różnych składników, ale efekt wynagradza wszystko. Oczywiście, jeśli ktoś lubi białą czekoladę. :]
Biszkopt: (rzucany, z przepisu pewnej Ani, który znamy dzięki Dorocie)
5 jaj
3/4 szklanki mąki pszennej odjąć 2 łyżki
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
2 łyżki kakao
Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodac cukier. Wmiksować żółtka, a następnie delikatnie wmieszać mąki przesiane z kakao. Piec w tortownicy (u mnie 24 cm i był nawet za wysoki jak do tego ciasta), której dno jest wyłożone papierem do pieczenia (boki nie) – około 35 minut w 160-170 stopniach (do suchego patyczka). Kiedy uznamy, że jst gotowy, wyłączamy piekarnik a biszkopt w formie zrzucamy na podłogę z wysokości 50 cm (chyba następnym razem podłożę koc, bo szkoda mi formy :] ). Zostawiamy do ostudzenia w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Po ostudzeniu oddzielamy boki od tortownicy i papieru i przekrajamy na dwie części. To pierwszy mój naprawdę udany, puszysty i wyrośnięty biszkopt, polecam!
Masa orzechowa:
3/4 szklanki mleka
szklanka zmielonych orzechów laskowych
1,5 szklanki zmielonych orzechów arachidowych (ziemnych), niesolonych(opłukałam z soli na sitku)
2 łyżki cukru kryształu
2 łyżki masła
1,5 szklanki mleka w proszku
4 łyżki kremu orzechowo-czekoladowego typu nutella
łyżka cukru pudru
2 łyżki płatków kukurydzianych “dmuchanych” jak np. cheerios zbożowe – niekoniecznie, bo niestety i tak zmiękły po tej godzinie)
kilka kropli aromatu pomarańczowego
Mleko z masłem i orzechami laskowymi, oraz cukrem kryształem i aromatem podgrzać. Zdjąć z ogniai lekko przestudzić. Dodać mleko w proszku, orzechy ziemne, cukier puder i krem orzechowo-czekoladowy. Wymieszać dokładnie i zostawić do lekkiego stężenia. Można też zmiksować masę na wolnych obrotach miksera, żeby pozbyć się ewentualnych grudek. Wmieszać pokruszone lekko płatki kukurydziane i rozsmarować masę na jednej połowie biszkoptu spiętej obręczą. Odstawić w chłodne miejsce.
Masa z białej czekolady:
szklanka mleka
łyżeczka cukru wanilinowego
280 g białej czekolady
2 łyżki masła
2 łyżki cukru kryształu
3 szklanki mleka w proszku
Mleko podgrzać z czekoladami, masłem i cukrami w rondelku z grubym dnem (u mnie teflonowy) lub w kąpieli wodnej, mieszając drewnianą łyżką. Zdjąć z ognia i lekko ostudzić. Dodać przesiane mleko w proszku i zmiksować. Odstawić na 15 minut do lodówki, żeby masa lekko stężała. Kiedy to nastąpi, na masę orzechową położyć druga połowę biszkoptu, a na nią masę z białej czekolady. Odstawić całość do lodówki do całkowitego stężenia masy (około 20 minut). Teraz pozostaje już tylko pokryć torcik ganache, czyli aksamitną polewą czekoladową.
Ganache z białej czekolady
100 g białej czekolady
3 łyżki żmietanki 30%
Śmietankę i czekoladę podgrzać na małym ogniu, mieszając drewnianą łyżką. Kiedy masa będzie miała gładką konsystencję, zdjąc ją z ognia i na chwilkę odstawić, żeby trochę zastygła. Polać tort. Plusem jest to, że ganache samo ładnie się rozpływa, więc nie trzeba nic wyrównywać.
Wstawić tort do lodówki na kolejne pół godziny. Tadam!
Moje uwagi:
– biszkopt mozna upiec z 4 jajek (ilość reszty składników wystarczy pomnożyć razy 4/5)
– w orginalnym torcie pomiędzy warstwami biszkoptu i masy jest cienka warstwa kremu maślanego.
– jeśli chodzi o białą czekoladą, to nie polecam niestety Wedla (przy rozpuszczaniu jakoś dziwnie rozdzieliła mi sie kiedyś na wodę i okruszki, więc używam Milki (kolejna reklama.. )
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Nie mogę znaleźć w tym przepisie trufli… ile ich potrzeba do tortu truflowego?
-
Aaaaaaa :) Ok, dzieki :) w sprawach wypieków na słodko jestem laikiem ;)
-
Tort się udał, wszystkim smakowało ;)
-
Chyba spróbuje bo tort truflowy sowy tez jest moim ukochanym :)
Mase z białej czekolady zrobilbym jednak inaczej z mascarpone i czekolady dodajac trochę alkoholu do smaku najlepiej jakiegoś białego likieru typu Mozart tylko jest strasznie drogi. -
witam.
wyglada smakowicie ten torcik ja tez go uwielbiam..Jutro zabieram sie za jego zrobienie-zostalo mi mleko w proszku 1 po mojej corce..wiec jak sie uda, odezwe sie.
pozdrawiam dziekuje za przepis -
Ja też uważam, że nie ma lepszej rzeczy na świecie od tortu truflowego. Druga – oczywiście cały czas mówimy o jedzeniu – to sernik nowojorski z polewą malinową. Dzisiaj pierwszy dzień ferii, moja córka studiuje w innym mieście, przyjedzie w piątek a ja postanowiłam upiec jej ulubiony tort. Dzięki za pomoc bo tak jakoś nie mogłam wymyślić jak zrobić te masy. Zaraz biorę się do pracy. Dzięki za podpowiedź. Zrobię zdjęcia. Jak będziesz chciała to ci prześlę
-
hej:) cudownie pieszczesz! powiedz mi, jakich w takim razie uzyłaś płątków? i jak przedstawiają się warswy w oryginale? pozdrawiam – ogromna fanka!
-
Czy mozna jakos zastąpić mleko w proszku?
Skomentuj gosis Anuluj pisanie odpowiedzi