27lut2011

Ciasteczka mleczne

Komentarzy: 3

mleczne ciasteczka powdered milk cookies


mleczne ciasteczka powdered milk cookies 2


Ostatnio moja najwierniejsza “wypróbowywaczka” przepisów :) * zadała mi pytanie, co ze zgromadzonych tu przepisów uważam za najsmaczniejsze. Nie trudno się domyśleć, że miałam problem z odpowiedzią. Kto by nie miał? Wszystko przez tą zdradliwą chwilę próbowania. Kiedy już jestem pewna, że znalazłam przepis, któremu mogę przykleić dumną etykietkę tego najlepszego, znajduję coś innego. I moje kubki smakowe stwierdzają, że chyba pojawiła się konkurencja. I znowu nie jestem zdecydowana.


Sprawę utrudnia fakt, że trudno mi porównać ciastko i sernik. Albo tort i muffinka. W każdj kategorii mam swoich faworytów.


Wśród ciastek to jest właśnie najnowszy. I mówię to obiektywnie, mając chwilę smakowania już dawno za sobą. Są mleczne, waniliowe, pachnące. Z wierzchu kruche, w środku miękkie. Proste i szybkie. Tak. Moje ulubione na tą chwilę.


Znalezione tutaj.



  • 2 szklanki mąki

  • pół szklanki mleka w proszku

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub opakowanie cukru wanilinowego

  • 150 g miękkiego masła

  • pół szklanki cukru pudru

  • 2 jajka

  • 125 g białej czekolady  – pominęłam, wyjątkowo


Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy po jednym lekko roztrzepane jajka, a następnie przesianą mąkę, proszek i aromat. Miksujemy do uzyskania gładkiego ciasta. Na końcu dosypujemy posiekaną czekoladę i mieszamy. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i lekko je rozpłaszczamy. Pieczemy w 200 stopniach ok. 10 minut. Nie powinny się mocno zrumienić.


* to bardo budujące mieć kogoś takiego. :D


Ostatnio – piątek, godzina 12:18 – oczywiście nieszczęsny czas szkoły. Ale tak się złożyło, że do naszej szkoły zawitał Bardzo Ważny Pan (bodaje komisarz do spraw budżetu UE). Nie bardzo mnie ta polityka interesuje, ale co zrobić. Siedę sobie cicho, pan przemawia, cisza idealna, a tu nagle.. JUHU! (tak – mój sygnał SMS to kolega mówiący “JUHU!). A co to za sms? “Jaki to miał być serek na ten sernik?!”. Dobrze, że siedziałam z tyłu wielkiej auli. Ale przynajcie, że to miła niespodzianka. :)


 

Kategorie: Ciasteczka
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.