Ciasteczka śmietankowe
Komentarzy: 1Takie nieco staroświeckie. Miękkie biszkopciki ze słodką, waniliową pomadą. Może nie kuszące wyglądem (chociaż…są oryginalnej urody :] ), ale wynagradzające smakiem. Wdg autorów książki – “Kwaśna śmietana i zrumienione masło nadają tym ciasteczkom smak nader oryginalny.”
Na około 50 ciasteczek:
2 i 1/3 szklanki mąki
2 jaja
szklanka kwaśnej śmietany
pół kostki masła
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 1/2 szklanki cukru (dałam szklankę i myślę, że to wystarczy)
2 łyżeczki cukru wanilinowego
1/2 szklanki posiekanych orzechów pecan/włoskich/laskowych – pominęłam
1/2 łyżeczki soli
Wszystkie składniki oprócz śmietany i orzechów zmiksować. Dorzucić resztę i jeszcze chwilę pomęczyć się mikserem.
Nabieramy ciasto łyżeczką i porcje nakładami na natłuszczoną, lub wyłożona papierem do pieczenia blachę w odstepach ok. 4 cm. Pieczemy ok. 12 minut w 180 stopniach, aż ciasteczka będa ślicznie jasno-złote.
Zaraz po wyjęciu zdejmujemy z formy. Najlepiej nie układac ich na kupie, bo lubią sie sklejać.
Pomada:
1/3 szklanki masła
2 szklanki cukru pudru
2 łyżki wody
esencja waniliowa/cukier wanilinowy
Masło podgrzewamy w garnuszku, ciągle mieszając, aż się zrumieni na jasnobrązowy kolor. Dodajemy cała resztę i po wymieszaniu mamy gotową pomadę. Smarujemy nią, najlepiej nożem, wystudzone ciasteczka.
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
I’ll right away grasp your rss feed as I can’t to find your e-mail subscription link or newsletter service. Do you’ve any? Please permit me realize so that I may subscribe. Thanks.