Na blaszkę ok. 20×20 cm
 
Ciasto:
100 g masła
1/2 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki białego cukru
1 jajo
1 szklanka mąki
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 szklanki groszków z białej czekolady lub drobno posiekanej białej czekolady
1/4 szklanki kolorowych posypek + 1 łyżka, najlepiej podłużnych laseczek (lepiej trzymają kolor)

 
Masa serowa:
250 g twarożku śmietankowego lub twarogu sernikowego
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki jogurtu naturalnego
1/4 szklanki kolorowych posypek, takich, jak do ciasta

Masło topimy. Lekko przestudzone miksujemy z cukrami i wanilią. Dodajemy jajko i mąkę. Miksujemy do uzyskania jednolitego ciasta. Wtedy dosypujemy czekoladę oraz posypki. Mieszamy chwilę łyżką. Ciasto nakładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
 
Twaróg ucieramy z cukrem, jogurtem i wanilią. Dodajemy posypki i mieszamy łyżką. Masę wykładamy na ciasto. Widelcem lub nożem mieszamy delikatnie obie warstwy. Całość posypujemy 1 łyżką posypek.
 
Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut, aż masa twarogowa się zetnie. Kroimy po ostudzeniu.

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

• Evi pisze:

  26 października 2014 o 20:20

  Teoretycznie wolę gorzką czekoladę. Ale nie przeszkadza mi to kochać się w blondies :). Świetne połączenie z masą serową!

  Odpowiedz
• paula pisze:

  27 października 2014 o 02:35

  Mam ochotę zrobić blondie, ale nie wiem jakie :) Co lepiej: to ciasto czy Rainbow Dash Blondies?

  Odpowiedz
  • cukrowa wrozka pisze:

    27 października 2014 o 21:08

    Trudna decyzja, oba są pyszne! Osobiście wolę jednak ciasta z serem, więc zrobiłabym to. :)

    Odpowiedz
    • paula pisze:

      2 listopada 2014 o 18:09

      Zrobiłam, jak polecałaś, to ciasto (bo i rodzinka lubi serniki).
      Masa serowa nie chciała się ściąć. Zrobiłam trochę większe (24cm), wiec założyłam, ze będzie się piec dłużej, ale nawet po 60 minutach środek masy był jeszcze rzadkawy, jednak wyciągnęłam wypiek, bo boki były mocno brązowe. Na szczęście było smaczne, bo spieczone blondie i tak jest dobre, ale brzydko wyglądało :] i nie było kolorowe ;).

      Odpowiedz
      • cukrowa wrozka pisze:

        3 listopada 2014 o 16:54

        Bo to blondie to do siebie ma, że z powodu sporej zawartości białej czekolady w pełni ścina się po ostudzeniu. :) Cieszę się, że mimo wszystko smakowały!

        Odpowiedz
• ada pisze:

  8 stycznia 2015 o 14:34

  Czy zamiast twarogu do masy można użyć mascarpone?:)

  Odpowiedz
  • cukrowa wrozka pisze:

    8 stycznia 2015 o 20:21

    Można. :)

    Odpowiedz