Miodowniczki – ciasteczka z miodem i marchwią
Komentarzy: 2Takie trochę inne ciasteczka. Mięciutkie, lekko miodowe. Powstały na dni otwarte naszej szkoły, jako wkład mój i K., z którą miałyśmy okazję razem popichcić. I trzeba było wymyśleć coś oprócz ciastek kruchych i budyniowych ( bo każdy je lubi i sprawdzone :] ). Chyba najlepiej poświadczy o nich fakt, że większość zniknęła przed przyjściem gości. ; )
1 szklanka cukru
2/3 kostki miękkiego masła
2 i 1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki miodu
2 jajka
1/4 łyżeczki soli
łyżeczka cukru wanilinowego
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 szklanki startej marchwi
Wszystkie składniki oprócz marchewki ucieramy mikserem przez 2 minuty, do otrzymania jednolitej masy. Dodajemy marchew i mieszamy. Ciasto nakładamy łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (coś nie przekonuje mnie wersja z książki – na nienatłuszczona blachę), formując kulki. Wygodniej może być formować kulki wilgotnymi dłońmi – wtedy powstaną z nich równe placuszki. Trzeba pamiętać o sporych odstępach między ciastkami! Pieczemy około 15 minut w 165 stopniach, na jasnozłoty kolor.
Przepis z książki “Ciasteczka” wyd. Astrum.
Przyłapane na gorącym uczynku! : D Mam nadzieję, że mnie nie dorwą teraz. Musiałam pokazać ten uśmiech K. :]
Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Zrobione, zjedzone, zachwalane. Najlepsze ciastka na świecie :3
-
Dziękuję za przepis, ciasteczka wyszły super, bardzo też mi się podoba, że przygotowanie ich zajmuje dosłownie chwilę :) Jedyna uwaga: są baaaardzo słodkie, dlatego następnym razem zmniejszę ilość cukru co najmniej o połowę, za to dodam więcej marchewki