Muffinki pina colada
Komentarzy: 2
Obiecane wieki temu i w końcu zrobione. Skoro udało się odgadnąć, co to za kombinacja smakowa, chyba efekt wyszedł zamierzony. Pina colada, czyli oczywiście kokos, ananas i rum- połączenie znane z jednego z najpopularniejszych koktajli. W babeczkach sprawdziło się idealnie. Przy okazji odkryłam, że coraz bardziej przekonuję się do ananasa – kiedyś “fe” – czy to z puszki, czy surowy; teraz ten w syropie uznaję za całkiem smaczny.
90 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
50 g wiórków kokosowych
300 g ananasa z puszki
1 jajko120 g brązowego cukru
80 ml oleju słonecznikowego
250 g jogurtu naturalnego/maślanki/kefiru
2 łyżki rumu (sugeruję trochę więcej, bo u mnie był jednak mało wyczuwalny)
Mąkę mieszamy z wiórkami, proszkiem i sodą.
Ananas odcedzamy z zalewy i 250 g kroimy w drobną kostkę, a 50 g w nieco większe kawałki do dekoracji. Jako rozbełtujemy z cukrem, olejem, jogurtem, rumem i ananasem pokrojonym w kostkę. Łączymy z mieszanką mączną i mieszamy łychą do powstania w miarę jednolitego ciasta. Ciasto nakładamy do foremek i pieczemy w 180 stopniach około 20-25 minut. Po ostudzeniu można polukrować lub udekorować kremem lub bitą śmietaną. I oczywiście ananas na wierzch, żeby nie było wątpliwości, co jest w środku. :)

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
Great site. A lot of helpful info here. I am sending it to some friends ans also sharing in delicious. And certainly, thanks to your effort!