18lut2010

Szachownica kakaowo-migdałowo-waniliowa

Komentarzy: 0

szachownica


szachownica 2


Zza drugiej strony lustra.


Tak jak zawsze lubiłam motyw karciany, tak i lubiłam motyw szachowy. Dobre kilka lat temu, kiedy byłam zniechęcona do prawdziwej gry po porażkach z mamą, “grałam” w wojnę bez zasad. Moje figury brały się w niewolę, wykupywały, uciekały, spiskowały..


Takie ciasto chodziło za mną od długiego czasu. Tylko na początek uwaga: daję wam bardzo zły przykład układając masę cukrową na bitej śmietanie. Śmietana bardzo wolno, ale jednak rozpuszcza masę. Wiedząc o tym, zaryzykowałam w celu uzyskania idealnej bieli szachownicy. Chociaż bezpieczniejszy jest krem maślany, lub budyniowy, np taki jak w środku.


Ciasto: (upiec jedno wysokie z podwojonej porcji, lub dwa po kolei wdg poniższego przepisu – u mnie forma 25×25 cm)


100 g mąki pszennej


100 g mielonych migdałów


czubata łyżka kakao


2 łyżeczki proszku do pieczenia


opakowanie cukru waniliowego


5 jajek


5 łyżek wrzątku


125 g cukru pudru


Jaja ubijać mikserem na wysokich obrotach 1 minutę, dolewając wrzątek. Dodać cukier puder i waniliowy i ubijać jeszcze minutę. Stopniowo wsypywać resztę składników, ucierając na niższych obrotach miksera. Ciasto przelać do natłuszczonej i wysypanej bułką tartej blaszki. Piec w 180 stopniach około 30 minut (pojedyncza porcja). Uchylić piekarnik, sprawdzić patyczkiem, czy gotowe i wyjąć. Na chwilkę zostawić i wyjąć z formy.


Krem:


1 budyń waniliowy


500 ml mleka


2 łyżki cukru pudru


180 g masła


ew. cukier waniliowy/ u mnie esencja z nasion, co by lepiej smakowalo :]


Budyń ugotować wdg przepisu (jeśli potrzeba, dodać cukru kryształu przy przygotowaniu – bodajże 2 łyżki zawsze idą). Ostudzić, mieszając od czasu do czasu. Maslo utrzeć na puch, dodać cukier puder i po łyżce dodawać ostudzony budyń, wciąż ucierając.


A teraz jak to złożyć do kupy:


jeden z placków ciasta zostawić na spód. Posmarować go cienko kremem, zapiąć obręczą. Drugi placek pokroić na 8 równej szerokości pasków. Na spodzie ułożyć 4 paski w równych odstępach(równym szerokością paskom). W powstałe przestwory wycisnąć szprycą krem. Można by tak zrobić z drugą częścią pasków, ale potrzebowałam płaskiej, nie-kremowej powierzchni ciasta. Dlatego pozostałe paski przekroiłam na 8 cieńszych pasków i ich wierzchy ułożylam na kremie. Z pozostałymi połówkami można zrobić co się chce. Najlepiej zjeść, bo wychodzi bardzo smaczne ^^.  Ciasto leżakowalo całą noc w zimnym miejscu.


Ktoś chętny na partyjkę?


Przepis zainspirowany tortem czekoladowo-migdałowym z książki “Domowe wypieki” wyd. Olesiejuk.


Chyba nie muszę pisać, że bierze udział w akcji “W Krainie Czarów”? :]



Kategorie: Ciasta z kremem / Torty
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.