Mazurek chałwowy
Komentarzy: 10
Mazurek musi być. Długo zastanawiałam się, jakiego wybrać na ten rok, no ale inni zdecydowali za mnie – chałwowy i koniec. Więc jest. I jest bardzo dobry – zastanawiam się, jak mogłam kiedyś nie lubić chałwy?
Przy okazji chciałabym Wam życzyć ciepłych (chyba niestety nie i w dosłownym sensie, bo podobno jutro ma padać śnieg z deszczem :c) Świąt Wielkanocnych, udanych wypieków, mnóstwo słodkości i duuużo słodkiego lenistwa. :) Acha, no i bogatego zająca, zapomniałabym!
150 g miękkiego masła
100 g cukru pudru
2 żółtka
250 g mąki pszennej
szczypta soli
Masa: stąd
200 g chałwy
1/2 szklanki śmietanki kremówki 30 lub 36%
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Masło ucieramy z cukrem pudrem i solą. Dodajemy żółtka, a następnie przesianą mąkę. Miksujemy do uzyskania gładkiego ciasta, na sam koniec możemy zagnieść je ręką dodając odrobinę mąki.
Ciasto rozwałkowujemy pomiędzy arkuszami papieru do pieczenia, lub delikatnie podsypując mąką. Wylepiamy nim natłuszczone formy – mi wystarczyło go na 3 małe serduszka i prostokątną formę 20×25 cm. Formujemy brzegi – możemy zrobić je palcami, lub utoczyć wałeczki i dolepić je po bokach. Spód ciasta nakłuwamy widelcem i pieczemy je ok. 20 minut w 200 stopniach.
Po upieczeniu zostawiamy na chwilkę, a następnie wyjmujemy z foremek i zostawiamy do ostudzenia. Ostudzone napełniamy masą:
Chałwę ucieramy z kremówką, cukrem i wanilią. Podgrzewamy to wszystko w garnuszku, aż ładnie się połączy i lekko zgęstnieje – wystarczy kilka minut. Ciepłą, ale nie gorącą masę wylewamy na mazurki i zostawiamy je do zastygnięcia. No i obowiązkowo dekoracja. :)

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
I do consider all the ideas you’ve introduced on your post. They are really convincing and will definitely work. Still, the posts are too short for novices. May you please lengthen them a bit from next time? Thanks for the post.
-
Zaraz się zabieram za tego mazurka, a relacje jak mi wyszedł zdam Ci we wtorek :D
-
Wyszedł cudowny, piękny, kruchy, słodki:) Według innych numer 1 na stole:))
-
zamierzam to zrobić jako tort :D
-
nie, nie, idę na łatwiznę – zrobię mazurek w kszatłcie serca ozdobię i wbiję świeczkę :)
-
wyszedł REWELACYJNIE!!! :)))
Skomentuj cukrowa wrozka Anuluj pisanie odpowiedzi