Moje ukochane połączenie masła orzechowego i Oreo, tym razem w wersji zrolowanej. Jak zawsze przypominam, że rolada wcale nie jest ciastem trudnym. Cała tajemnica tkwi w zrolowaniu biszkoptu, póki jest goracy.
 
Biszkopt:
3 jaja
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki kakao
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego/wanilinowego
szczypta soli
2 łyżki wody
cukier puder do rolowania
 
Krem:
350 g twarożku śmietankowego (wszystko o twarożkach tutaj)
3 kopiaste łyżki szklanki masła orzechowego
3/4 szklanki cukru pudru
8 pokruszonych ciasteczek Oreo + kilka sztuk do dekoracji
3/4 szklanki śmietanki kremówki 30 lub 36%
 
Blaszkę prostokątną o wymiarach ok. 25×35 cm (ja użyłam mniejszej i moje ciasto wyszło ciut za grube, więc polecam zastosować się do wymiarów podanych w przepisie) wyłożyć papierem do pieczenia.
&nsbp;
Jajka ubić mikserem, zmiksować z cukrem, wanilią i wodą, a następnie dodać mąkę wymieszaną z kakao, solą i proszkiem do pieczenia. Delikatnie mieszać do powstania jednolitego ciasta. Rozsmarować na blasze, pomagając sobie łyżką lub szpatułką.
 
Piec ok. 10-15 minut w 180 stopniach. Ciasto powinno lekko wyrosnąć i być sprężyste w dotyku. W międzyczasie przygotowujemy czystą ściereczkę, najlepiej ciut większą niż blacha i posypujemy ją cukrem pudrem (ok. 1/4 szklanki). Gotowe ciasto wyjmujemy z piekarnika, i kładziemy wierzchem do dołu na ściereczce. Ściągamy blaszkę i delikatnie zrywamy papier do pieczenia. Wraz ze ściereczką rolujemy wzdłuż dłuższego boku i zostawiamy zwinięty biszkopt do ostygnięcia.
 
Na krem miksujemy twarożek z cukrem i masłem orzechowym. Powoli dodajemy śmietankęi miksujemy do uzyskania jednolitego kremu. Odkładamy 4 łyżki kremu do dekoracji. Do reszty dodajemy pokruszone Oreo i mieszamy.
 
Ciasto rozwijamy i smarujem kremem, zostawiając wolne marginesy. Zwijamy i układamy “szwem” do dołu. Wierzch ciasta smarujemy odłożonym kremem i dekorujemy ciasteczkami.