10cze2015

Krem Milky Way

Komentarzy: 6

milkypread6
 
milkyspread4
Gdybym miała powiedzieć, za czym z dzieciństwa tęsknię najbardziej (oczywiście w kwestii jedzeniowej), to byłyby to dwie rzeczy, obie w słoikach: krem Snickers i krem Milky Way. Nie mam pojęcia, dlaczego zaprzestano ich produkcji (co ciekawe, dystrybutorem na rynek międzynarodowy był Masterfoods Polska Sp. Z.O.O, może to jest nasz winowajca?:D), bo obecnie jest wiele kremów czekoladowo-różnych, ale chociażby podobnych do tych dwóch – nie spotkałam. Gdyby ktoś teraz zaczął produkować coś bardzo podobnego, trafiłby na żyłę złota. Naprawdę. Ilość wiadomości z pytaniem, gdzie kupić krem, o którym dziś piszę, była imponująca. Zresztą, kto z urodzonych w latach ’90 nie tęskni?
 
Gdyby ktoś nie pamiętał, o czym mówię, kilka słów wyjaśnień. Milky Way był brązowo-białym świderkiem, jak wszystkie te czekoladowo-mleczne kremy. Ale miał jedną cechę, która łączyła go z batonikiem o tej samej nazwie. Był puszysty, jak wnętrze Milky Way’a. Nawet na etykiecie były latające na małych skrzydełkach kromki. :D Można zrobić domową wersję Nutelli, można zrobić domową wersję Snickersa (klik), ale nie mam pojęcia, jak uzyskać taką leciutką konsystencję. Zapewne dodatkiem jakichś substancji z E na przodzie albo przemysłowymi technikami produkcji. Dlatego, kiedy zobaczyłam, że na rynku, co prawda nie polskim znowu jest krem pod nazwą Milky Way, nie patrzyłam na cenę, tylko kupiłam, zapłaciłam drugie tyle za przesyłkę i cała w skowronkach czekałam na paczkę. Jak wypadły testy? Już mówię.
 
milkyspread1
 
Na początek, opakowanie. Wzbudziło moje wątpliwości, bo jak zamknąć coś puszystego w tubie? Poza tym ja jednak wolę słoiki, są lepsze do wyjadania łyżeczką.
Na opakowaniu najbardziej interesowały mnie składniki. Postanowiłam porównać je ze składem dawnego kremu. Przyłożyłam się i zrobiłam porządny research. :D
 
Stary Milky Way:
Fractionated Partially Hydrogenated Palm and Rapeseed Oil, Sugar, Lactose, Skim Milk Powder, Cocoa Powder Processed with Alkali, Less than 2% – Calcium Carbonate, Cocoa Powder, Soy Lecithin, Natural and Artificial Flavors, Magnesium Oxide, Thiamine Mononitrate (Vitamin B1), Alpha-Tocopherol Acetate (Vitamin E), Caramel Powder (Dextrin, Gum Acacia, Natural and Artificial Flavors), Riboflavin (Vitamin B2), Cyanocobalamin (Vitamin B12)
 
Nowy Milky Way:
Sugar, Vegetable Oil (Rapeseed, Palm), Skimmed Milk Powder (7%), Fat Reduced Cocoa Powder (3.7%), Sweet Whey Powder (from Milk), Calcium Carbonate, Emulsifier; Lecithin, Vanilla Extract
 
W starej wersji ,składników, jak widać i bez czytania, jest więcej. Są to jednak głównie dodatki wzbogacające w składniki mineralne i witaminy ale też Caramel Powder z gumą arabską i dekstrynami. W nowym składzie dodano za to serwatkę w proszku. Oprócz tego pewnie różnice ilościowe, bo kolejność składników zależy od ich ilości.
 
Tak więc już wiedziałam, że będzie coś innego.
 
Z tuby wychodzi dwukolorowy krem, na podobieństwo jakiejś pasty do zębów w paski.
 
milkyspread3
 
No i co? Na pewno nie jest to krem puszysty. Nie jest tak gęsty, jak Nutella i zbity, jak niektóre inne, ale jednak to był największy zawód. Myślę, że to raczej kwestia procesu produkcji, niż składników, bo sam smak jest dość podobny, przynajmniej na tyle, ile pamiętam. No, może ciut słodszy. Dobry, zwłaszcza, jeśli tak jak ja wolicie dwukolorowe kremy.
 
Gdyby był dostępny w polskich spożywczakach, pewnie zawsze miałabym w szafce 1 tubkę, i do wyjadania, i do pieczenia. No ale niestety go nie ma, za to jest jeden produkt, z którym od razu mi się smak tego Milky Way’a skojarzył – krem Kruger. W słoiku, nieco jaśniejszy, ale smak bardzo, bardzo podobny. Skład też prawie taki sam. W tej sytuacji Milky Way jest raczej drogą zabawą (225 g za 19 zł + 10 zł za dostawę), no ale, tak jak to jest z gwiazdkami Milky Way, kto nie chciałby mieć. :D Spróbujcie, choćby dla porównania.
 

Kategorie: Recenzje
Przerywnik

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.