Piernik staropolski – odliczamy do świąt?
Komentarzy: 2
Czekanie na coś jest bardzo przyjemne. A przynajmniej tył chyba każdego mojego zeszytu jest zabazgrany własnej roboty kalendarzykami do wykreślania dni. Wykreślania, zaznaczania wolnego i odliczania. A to do urodzin, a to do świąt, a to do ferii. Oczywiście punktem kulminacyjnym zabawy jest majowo-czerwcowe oczekiwanie na wakacje. W sumie nic dziwnego, skoro zawsze przejawiałam taką naturę – ktoś też zaczynał nucić kolędy w maju? : )
Tym razem wraz ze mną czeka piernik – prawdziwy, leżakujący w piwnicy i czekający na pieczenie. Póki co wątpliwej urody, ale poczekajmy do grudnia! Przepis pochodzi z książki “W staropolskiej kuchni” i jest dość znany, a więc i sprawdzony przez niejedną osobę. To może poodliczamy razem?
500 g miodu
2 szklanki cukru
250 g smalcu/masła*
1 kg mąki
3 jaja
3 łyżeczki sody oczyszczonej
2 torebki korzennej przyprawy do piernika
1/2 szklanki mleka
1/2 łyżezki soli
Miód, tłuszcz i cukier podgrzewamy powoli do rozpuszczenia i połączenia składników. Do ochłodzonej masy dodajemy, wyrabiając ciasto ręką, mąkę, jaja, przyprawy, sól i sodę rozpuszczoną w zimnym mleku. Można też dodać garść pokruszonych orzechów lub 3 kandyzowanej skórki pomarańczowej. Zagniecione ciasto przekładamy do kamionkowego lub emaliowanego garnka i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w chłodne miejsce – na dolną półkę lodówki lub do piwnicy.
Myślę, że gdzieś po 15 grudnia przejdę do dalszego etapu, czyli pieczenia rozwałkowanych placków. Kruszeją już po 2-3 dniach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poleżakowały dłużej.
Książka podpowiada, że placki można przekładać powidłami śliwkowymi, masą orzechową, lub marcepanową. Oczywiście wszelkie dekoracja też mile widziane. : )
* pani, która ma wprawę w pieczeniu tego piernika twierdzi, że ciasto na smalcu jest delikatniejsze i szybciej staje się zdatne do jedzenia.

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że ktoś docenia czas, który poświęcam na tworzenie tej strony. Dziękuję. <3 A, no i na każde pytanie staram się odpowiedzieć najszybciej, jak mogę. :)
-
[…] chciałam sobie poćwiczyć zabawę w budowlańca. Podkradłam z wielkiego gara trochę ciasta na piernik staropolski i wycięłam małe domeczki do zaczepienia na kubku lub filiżance. O tym, że miałam je robić […]
-
[…] jest zrobiony z ciasta na piernik staropolski i lukru królewskiego. Choineczki z rożków do lodów. Szablon znalazłam w internecie. Nie jest […]